Dziś druga część o campingach. Jeśli interesuje Was jak wybrać camping pod względem lokalizacji i jaki wygląda standardowy domek bungalow w środku to zapraszam →(tu klik). Dziś natomiast poruszę kwestię wyżywienia, rezerwacji oraz atrakcji dla dzieci.
Jedzenie
Na campingu jest kilka możliwości “pozyskiwania” jedzenia. Możecie je zabrać w puszkach z domu i przewieść w samochodzie. Możesz kupować produkty w sklepie który zawsze jest na terenie campingu albo w bardzo bliskiej odległości od niego. Możecie kupować gotowe obiady z supermarketów lub żywić się w restauracji. Ten ostatni sposób jest niezwykle przyjemny, ale jakże kosztowny.
My przez pierwsze dwa tygodnie będąc na campingu we Włoszech kupowaliśmy w sklepie produkty na śniadanie i na lunch. Na kolację natomiast chodziliśmy do restauracji. Na drugim miejscu pobytu kupowaliśmy produkty w sklepach i robiliśmy sobie jedzenie sami, tak jak na trzecim i czwartym. To wszystko kwestia gustu i budżetu.
Atrakcje
Warto aby na campingu był plac zabaw. I najczęściej w standardzie właśnie taki plac zabaw jest. Jeśli nie macie planów zwiedzać z dzieckiem pobliskim miasteczek i chcecie po prostu odpocząć warto znaleźć takie miejsce, który zapewnia nie tylko plac zabaw, ale także ma na swoim terenie mini golf, mini park rozrywki, małpi gaj czy aqua park. Macie wtedy wszystko pod ręką. Musicie jednak pamiętać, że takie campingi są już droższe, bo mają w standardzie więcej do zaoferowania. Są to zazwyczaj campingi 4 lub 5 gwiazdkowe i są one zdecydowanie większe niż te o standardzie 3 gwiazdkowym. Co może jednego cieszyć, a drugiego smucić.
Basen / Aqua park
Fajną rozrywką dla dzieci jest Aqua Park na terenie campingu. Pamiętajcie jednak, że na basen nie powinno się chodzić z dzieckiem codziennie. Basen to jednak chlor i duża ilość ludzi, co zwiększa możliwość infekcji i zachorowań. Wiem co mówię, Helka właśnie w ten sposób rok temu zachorowała na groźnego wirusa, którego przez tydzień nie można było się pozbyć. Baseny nie są też wskazane dla kobiet w ciąży, bo zmieniają ph miejsc intymnych, co może powodować stany zapalne.
Podróże
Jeśli macie natomiast duszę podróżnika i chcecie zwiedzić jak najwięcej, wybierzcie camping, który będzie Waszym punktem wypadowym. Będzie miał dobry i stosunkowo krótki dojazd do ciekawych miast, punktów widokowych czy dodatkowych atrakcji dla dzieci. Podróże planujcie raczej na rano, bo po południu w lato może być naprawdę gorąco, co utrudnia zwiedzanie czegokolwiek zwłaszcza z dziećmi.
Francuskie miasteczko Annecy. Byliśmy tam jako para. Potem z małą Zosią, a teraz w komplecie z Helką
Koszty
Największym kosztem jest tak naprawdę nie sam pobyt na campingu, bo można znaleść campingi tańsze za granicą niż kwatery nad Polskim morzem, ale dojazd. My wybraliśmy się samochodem do miejsca, które jest oddalone o 2000 km od domu. Co znaczy, że do tak długiej podróży trzeba doliczyć koszty benzyny, noclegu oraz płatnych autostrad. Samolot może być tu rozwiązaniem, bo bilet kupiony wcześniej może okazać się znacznie tańszy niż samochód.
My preferujemy jednak samochód bo jest to dla nas bezpieczeństwo z dziećmi. W każdej chwili samochodem można podjechać do szpitala czy apteki, a to zawsze trzeba mieć na uwadze jeśli jedzie się z dziećmi. A drugi plus samochodu to oczywiście znacznie większe walizki i nie zależność na miejscu.
Kiedy rezerwować?
Najlepiej rozglądać się za miejscami na wakacje które wpadło Wam w oko już na początku jesieni. Macie wtedy czas na podjęcie decyzji o ewentualnej rezerwacji ulubionego domku w kraju w którym czuliście się najlepiej. A na dobre campingi jest zawsze mnóstwo chętnych, więc miejsca kończą się szybko. Jeśli natomiast nie musicie wyjeżdżać w miesiące wakacyjne to polecam wyjazd w czerwcu lub we wrześniu jest mniej ludzi i czasem nawet o połowę niższe ceny.
My najlepiej czuliśmy się z rodziną na campingu mniejszym, 3 gwiazdkowym we Włoszech. Blisko plaży i z kameralną restauracją na campingu. Dla mnie osobiście domki typu bungalow na campinga są lepszą opcją niż pokój w hotelu. Moje dzieci miały więcej przestrzeni do biegania i innych wymyślnych szaleństw. My mieliśmy swoją strefę, bo mieliśmy własny pokój. Jeśli chcieliśmy gotować lub zrobić grilla (zawsze jest taka możliwość przy domku-grille są najczęściej na wyposażeniu) to gotowaliśmy, jeśli chcieliśmy jeść w restauracji to jedliśmy i wybór należał do nas. Tak jak pory posiłków. Dzieci też miały więcej miejsca do biegania bo domki mają swoją część tarasową lub ogrodową.
Podróżujecie z dziećmi? Czy pierwsze wspólne wakacje jeszcze przed Wami?
Więcej zdjęć znajdziecie na instagramie ->kosmetomama. Zapraszam też do polubienia nas na fanpage kosmetomama lub do oglądania na You Tubie :) Kanał dopiero rozkręcam więc każda subskrypcja to wielka motywacja :)
