Ciężko jest się połapać co to hydrolat, ekstrakt, napar. Często przecież takie produkty kupujemy, często są one dodatkiem do kosmetyku albo jego głównym składnikiem. W takim razie czym się różnią? I w co warto zainwestować pieniądze ?
Hydrolat Nie jest postrzegany jako produkt a jako odpad produkcyjny z kosmetologicznego punktu widzenia. Ale czy to źle ? Odpady kosmetyczny może źle brzmi, ale na spokojnie już tłumaczę. Hydrolaty to odpady produkcji po olejkach eterycznych. To mieszanina związków lotnych rozpuszczalnych w wodzie, które zostają w wodzie po odparowaniu olejków eterycznych. Jest to woda oraz składniki tłuszczowe. Często hydrolatów używa się zamiast wody w kosmetykach lub tworzy z nich oddzielne produkty jak hydrolaty do odświeżenia skóry, pod krem. Zauważyłeś, pewnie że naturalny hydrolat zwykle jest bezbarwny. Wynika to z tego że w hydrolatach stężenie składników aktywnych czyli aktywnie działających na skórę jest znikomy czyli około 0,1%.
Hydrolaty to natomiast dobre rozwiązanie dla osób, które zaczynają przygodę z kosmetykami naturalnymi albo mają wyjątkowo wrażliwą skórę bo hydrolaty mogą być dobrym testem przed nałożenie nieco bardziej stężonych kosmetyków lub ekstraktów. Nie podrażniają skóry, są łagodne. Super się sprawdzają jako nawilżające toniki, produkty pod krem lub łagodzący produkt po depilacji. Fajnie się też sprawdzają do rozrabiania masek w proszku jak glinek i alginianów zamoast wody. Bardzo fajne kosmetyki naturalne oparte na hydrolatach i ekstraktach mają D-Alchemy -marka kosmetyków naturalnych . Cały wpis i recenzję znajdziesz tutaj KLIK
Ekstrakt Ekstrakt to to samo co napar. Najprostszym naparem można nazwać herbatę, którą sobie robisz codziennie. Jest to świeżo przygotowany ekstrakt. Działanie ekstraktów jest przebadane i udokumentowane naukowo. Co więcej naparem/ekstraktem i jego intensywnością można manewrować po przez pozostawianie rośliny w wodzie na dłużej lub krócej w wodzie. Tak jak herbaty może być mocniejsza lub słabsza. Ilość substancji aktywnych w takim ekstrakcie/naparze to do kilkudziesięciu procent, nie przekracza to jednak 50%. Przyznasz jednak że to lepiej niż 0,1% ? Ekstrakty coraz chętniej i częściej stosowane są w kosmetykach zamiast wody jak i jako oddzielne produkty.
Pamiętaj, że ekstrakt to substancje wyłącznie wodne więć “ekstrakt” jako oddzielny kosmetyk nakładaj zawsze z kremem czyli najpierw spryskaj twarz ekstraktem a potem nałóż krem. Pozostawienie ekstraktu samego bez nałożenia kremu może spowodować w dłuższym czasie przesuszenie skóry ponieważ do prawidłowego jej funkcjonowania potrzebne są zarówno składniki tłuszczowe jak i wodne. Oczywiście jakość naparów też będzie się między sobą różnić bo ich stężenie w produkcie końcowym może być inne, ale substancji aktywnych będzie i tak więcej niż w hydrolizatach.
Jeśli chcesz mieć pewność, że ekstraktu jest dużo w kosmetyku to sprawdź skład jeśli jest na pierwszym miejscu ” ekstract” to znak, że jest on bazą dla kosmetyku zamiast wody, jeśli jest dalej w składzie ale w górnych linijkach receptury to też jest go sporo. Najłatwiej chyba będzie jak wybierzesz produkty z firmy której ufasz i wiesz że będzie to dobry kosmetyk.
Kosmetyczny niezbędnik dla przyszłych mam i mam karmiących ZOBACZ !
Planujesz ciążę ? Jesteś w ciaży ? Niedawno urodziłaś ? Ten ebook jest dla Ciebie. To 390 stron wiedzy o pielęgnacji, zabiegach, kosmetykach w tym okresie życia ale nie tylko.
