fbpx

Jak się pozbyć cellulitu i rozstępów na lato? Czy to możliwe? Jakie kosmetyki wybierać?

Napisałam Ja : Ada | Kosmetomama
 

Piękne ale!

Tak, tak to “ale” …niestety uważamy że to nasze “wiecznie” niedoskonałe ciałko do poprawy i czyhający na pośladkach i udach cellulit oraz rozstępy,chyba żadna z nas ich nie lubi i każda z nas chciałaby się ich pozbyć…

Kosmetyki do pielęgnacji skóry każdej kobiety ale przede wszystkim przyszłej mamy powinny być bezpieczne. Jak sprawić, aby kosmetyki zapewniały także odpowiednie nawilżenie i elastyczność skóry?

Przede wszystkim trzeba zrozumieć, że gwarancją zdrowej skóry jest jej optymalna, nienaruszona bariera naskórkowa. Podstawę tej bariery stanowią mieszaniny ceramidów, w tym sfingozyny, cholesterolu i kwasu linolowego, z kwasem palmitynowym i stearymowym.

Jakie kosmetyki wybierać?

Najlepiej, aby dermokosmetyki zawierały w swoim składzie mieszanie tłuszczy barierowych (ceramidy, kwas linolowy, kwas palmitynowy i stearymowy.), ponieważ oprócz nawilżenia skóry posiadają one zdolności naprawcze i optymalizujące barierę naskórkową a jednoczenie zmniejszają i zapobiegają powstawaniu przewlekłym stanom zapalnym skóry. Kosmetyki do pielęgnacji skóry mamy (i nie tylko) nie powinny zawierać barwników ani substancji zapachowych przy tym powinny zawierać naturalne i bezpieczne wyciągi roślinne np. z pestek winogron, oraz inne składniki nawilżające i ujędrniające np. koenzym Q10,witaminy A, E, C, olej migdałowy, zmniejszające wysuszanie skóry. Czyli szukamy na etykiecie(skład INCI) takich składników jak np : tocopherol, ascorbic acid, Sorbitol, retinyl palmitate, glycerin, hydrolyzed collagen, urea, jojoba oil, hydrolyzed elastin, hydrolyzed soy protein , hydrolyzed milk protein, panthenol, lanolin. Jeśli na etykiecie (wysoko w składzie) widnieją chociaż niektóre z tych skałdników to znaczy, że kosmetyk jest coś wart i warto go kupić.

Co się dzieje w skórze podczas ciąży?

W skórze podczas ciąży dochodzi do trzech zasadniczych zjawisk:

•Zmniejsza się produkcja kolagenu dla nas drogie mamy a zwiększa dla naszego przyszłego maluszka (działanie hormonów).

•Zmniejsza się produkcja lipidów, co powoduje uszkodzenie bariery naskórkowej i wpływa na rozwój stanu zapalnego w skórze, co prowadzi do ścieńczenia i zwiększonej suchości skóry.
•Wzrasta poziom kortyzolu co jest dobre dla dziecka bo pobudza jego rozwój, ale nie zbyt dobra dla skóry mamy bo powoduje zahamowanie naprawy włókien kolagenowych w skórze brzuszka, uszkodzonej w czasie jego rośnięcia ;( co prowadzi do rozstępów.

Walka z rozstępami (nie tylko) po ciąży

Żeby zmniejszyć ryzyko powstania rozstępów polecam przygotować skórę najlepiej kilka miesięcy przed planowaną ciążą, jeśli wyjdzie inaczej;) to należy smarować brzuszek, uda i narażone partie ciała kremami nawilżającymi lub na rozstępy jak najszybciej, aby skóra była jak najbardziej nawilżona i przez to bardziej podatna na rozciąganie. Jeśli po mimo naszej „walki” kosmetykami pojawią się rozstępy dostępne są różne metody, które pomogą w zmniejszeniu naszego defektu skóry. Rozstępy najbardziej skłonne zniknąć to te najbardziej widoczne o różowym kolorze, czym rozstępy bladsze tym trudniej będzie się ich pozbyć, dlatego warto działać szybko.

Coś nowego?!

Metoda, o której ostatnio przeczytałam dotyczy frakcyjnej radiofrekwencji mikroigłowej, tak wiem nazwa trudna, ale zaraz postaram się wytłumaczyć, na czym polega ten zabieg. A więc urządzenie to posiada głowicę z 25 mikroigiełkami (wnikają w tkankę na 3,5 mm prosto w rozstęp), w monecie wkłucia emitowane są fale radiowe, które podgrzewają tkankę na całej długości igieł. To właśnie ciepło pobudza elastynę i kolagen do produkowania nowych włókien. Zabieg ten jest wykonywany przez dermatologa lub lekarza medycyny estetycznej w miejscowym znieczuleniu, myślę że jest dość drogi. Zabieg jest wykonywany w seriach po 3 zabiegi co 6-8 tygodni, efekty widoczne są po 2-3 miesiącach, bo tyle trwa proces odbudowy kolagenu. Osobiście nie korzystałam z tego zabiegu ( nie wykluczam, że nie skorzystam, bo i w moim przypadku bez rozstępów się nie obyło), ale chciałam pokazać wam nową alternatywę na te najbardziej upierdliwe i duże rozstępy, bo myślę że na te małe i nieliczne pomogą zabiegi w salonach kosmetycznych i dobre dermokosmetyki oraz aktywność fizyczna.

….I walka z cellulitem

Niestety my kobiety jesteśmy na niego skazane, bo odkładaniem tkanki tłuszczowej sterują nasze żeńskie hormony płciowe (estrogen) i z tego powodu także ciąża sprzyja jego powstawaniu i powstawaniu obrzęków. Obrzęki i powiększone komórki tłuszczowe uciskają na naczynia krwionośnie, powodując w ten sposób zaburzenia krążenia i limfy. Oczywiście oprócz błogosławionego stanu, cellulitowi sprzyja także m.in. siedzący tryb życia, nadwaga i środowisko. W tym przypadku walczymy podobnie jak w przypadku rozstępów :aktywnością fizyczną ( także w czasie ciąży jeśli nie ma przeciwwskazań) oraz zabiegami i kremami. Pamiętajcie że cellulit to nie defekt kosmetyczny ale choroba tkanki tłuszczowej więc należy z nim walczyć kompleksowo.

Dlaczego mi się to przytrafiło?

A więc kochana nie tylko Tobie! Rozstępy pojawiają się u 90% kobiet w czasie ciąży, cellulit dotyczy 80% kobiet, ale są też inne predysponujące je czynniki m.in. nagły wzrost masy ciała, problemy hormonalne, terapia kortykosteroidami.

I na koniec….obrzęki nóg

Z sprawą złowrogiego ;) estrogenu żyły w ciąży tracą swoją elastyczność przez co krew krąży w nich wolniej, woda zaczyna zalegać w tkankach i pojawiają się obrzęki. Pomogą oczywiście ćwiczenia dostosowane do stanu kondycji (i stanu przyszłej mamy). Widziałam mamy z brzuszkiem na obcasach, osobiście nie wiem jak można tak chodzić, bo ja nawet bez brzuszka rzadko w nich chodzę, bo i one mogą zwiększyć obrzęki. Polecam spanie i odpoczynek z lekko uniesionymi nogami, o masaż nóg można poprosić naszego drogiego partnera J (masaż nóg pobudza krążenie). Ważna nie tylko w ciąży jest jedzenie posiłków z niską zawartością soli (wysoka jej zawartość powoduje zastoje płynów w tkankach). Po porodzie można się też wspomóc rajstopami przeciwżylakowymi.

No niestety my kobiety nie mamy lekko, ale za to możemy się skupić na swoich zaletach bo przecież każda z nas ma w sobie COŚ pięknego!… i do diabła z tym cellulitem-niech się schowa pod gacie i do diabła z rozstępami w końcu ujawniają się tylko przy krótkich spodenkach w lecie i do diabła z tymi wszystkimi innymi wyimaginowanymi “defektami” na naszych pięknych ciałkach :) AMEN!

(Visited 554 times, 1 visits today)

Napewno też to polubisz !