Mądre książki wspominały oczywiście o kolkach, skokach rozwojowych, o bolesnym ząbkowaniu, o nieprzespanych nocach… Ok, do przeżycia. Przyjdą i odejdą, będzie git.
High-need baby, dziecko o wysokich potrzebach, to niemowlę, które wszystkiego potrzebuje więcej, oprócz snu. Choć nie do końca tak jest – HNB potrzebuje snu, ale bardzo trudno mu przejść w głęboką fazę snu. Często śpi tylko w ramionach matki, przy piersi lub w chuście. Wyjątkowo głośno i ekspresyjnie domaga się spełnienia każdej swojej potrzeby, jest bardzo aktywne, sypia w dzień dużo mniej niż jego rówieśnicy, ciągle domaga się piersi, co chwilę budzi się w nocy, wydaje się być ciągle rozdrażnione i niezadowolone. Niestety, nawet jeśli uda się je uspokoić dwa razy w określony sposób, nie można liczyć na to, że za trzecim razem metoda zadziała – HNB jest nieprzewidywalne. Kolejną cechą takiego dziecka jest niesamowita wrażliwość, byle szelest może je obudzić, byle co może zdenerwować. Jest nieodkładalne, gdy tylko próbuje się je przełożyć do łóżeczka natychmiast się wybudza i… nie zgadniecie, zaczyna płakać! O samodzielnym zasypianiu możemy oczywiście zapomnieć.